Niedawne oświadczenie prawicowej, populistycznej partii Sojusz na rzecz Związku Rumunów, o tym że rumuński system szkolny powinien ograniczyć edukację o Holokauście i skupić się na „rumuńskich wartościach narodowych”, wywołało niemałe poruszenie w Rumunii, jak i na świecie.
Według przedstawicieli partii Holokaust ustawiono w jednym rzędzie z edukacją seksualną określając je mianem „drobnej sprawy. Jednocześnie wydali deklarację wzywającą rząd do skupienia się na „znaczących tematach”, którymi według Partii są „nauki ścisłe, język i literatura rumuńska oraz historia narodu rumuńskiego”
„Rząd próbuje podważyć jakość edukacji w Rumunii i wychować słabe pokolenie, które nie zna jej wartości” – głosi komunikat partii.
Na opublikowany komunikat odpowiedział ambasador Izraela wskazując, że zawarty w nim przekaz spełnia kryteria antysemityzmu, na co współprzewodniczący Sojuszu zaważył, że:
„Jesteśmy chrześcijanami, więc nie możemy być antysemitami”.
Sojusz pomimo wskazania odpowiedzialności nazistów za holokaust zupełnie pominął informację o współpracy Rumunii z nazistami podczas II Wojny Światowej. Szacuje się, że Holokaust pochłonął życie 280 – 380 tys. Rumuńskich Żydów.